W niedzielę, wracając z Polski, znowu zatrzymałam się na noc u brata w Londynie.
Zaraz po moim przyjeździe wsiedliśmy z Asią i Andrzejem na rowery i pojechaliśmy pozwiedzać okolicę. Zrobiłam sporo zdjęć, które pokażę Wam w kolejnych postach, ale zacznę od filmiku, który nakręciłam na sam koniec, przy rozładowywującej się już baterii, spacerując po Brick Lane. Niewiele jest w nim ujęć (bateria padła dość szybko), a podczas sklejania całości zastosowałam minimalną edycję, ale bardziej zależało mi na tym, żeby nakręcić cokolwiek. Chciałabym częściej wykorzystywać tą funkcję w aparacie, poprawiać się, dlatego postaram się kręcić częściej.
Jeszcze tylko marzy mi się opanowanie jakiegoś profesjonalnego programu do obróbki, ale moje podjeścia do Adobe After Effects kończą się jak na razie porażkami. Biorąc pod uwagę, że w Photoshopie nadal nie umiem prawie nic zrobić, boję się, że z After Effetcs będzie podobnie.
Filmik do obejrzenia również na Vimeo, a w przypadku You Tube znowu polecam ustawić rozdzielczość na 720p i obejrzeć po tym, jak załaduje się całość.
Muzyka: Cut Copy- Midnight Runner
I mały podróżniczy news na koniec. Równo za dwa tygodnie lecę do Rzymu na kilka dni.
Kolejnego newsa możecie spodziewać się w okolicach świąt, ale przed tym planuję jeszcze jedną małą niespodziankę z innej dziedziny, pewnie w okolicach Mikołajek huhuh;>.