Wygląda na to, że Blogger uporał się ze problemami technicznymi i znowu możecie komentować.
Dodaję kilka zdjęć zrobionych Pentaxem z mojej kwietniowej wizyty w Waszyngtonie.
Na fotach pojawia się Kasia, która już nie mieszka w DC, a w Milwaukee, ale na początku sierpnia wybieramy się razem do Chicago na festiwal muzyczny Lollapalooza. Zapowiada się dużo dobrej muzyki, ale też kilka problemów. Organizatorzy nie zapewniają pola namiotowego, noclegi w hostelach już są zajęte, CS odpada z podobnych powodów, a hotele oferują na ten okres kosmiczne ceny. Trochę odechciało mi się jechać przez wydatki jakie mnie czekają albo przez wizje spania na ulicy czy w samochodzie. Nie macie może jakichś znajomych w Chicago, najlepiej mieszkających niedaleko Grant Park?;))