Dość często myślę pod kątem fotografii. Tak często noszę przy sobie aparat, że gdy go nie mam, pstrykam obrazy w głowie jednocześnie żałując, że nie mogę ich umieścić na trwalszej pamięci. Czasami po prostu czuję, że MUSZĘ zrobić jakieś zdjęcie, a jeśli mi się nie udaje, mam wyrzuty sumienia i wisi to nade mną przez następnych kilka godzin;).
Podczas Baby Shower, między zajmowaniem się Kylie a Delphine, wyciągnęłam Katie, koleżankę mojej host mamy na 5-minutową spontaniczną sesję na dworze.
Katie sprzątała w domu balony, a kiedy zobaczyłam ją z nimi w ręce….reszty można się z łatwością domyślić;))).
Written by
Ula
Further Reading...
Planning another trip.
April 21, 2009The movie- watching month.
February 8, 2009Fish Eye.
January 18, 2011
Previous Post
My first Baby Shower.
Next Post