Menu
Uncategorized

Last weekend in Cracow.

Nie wyrabiam się z dodawaniem zdjęć z różnych miejsc;). Nie zdążyłam jeszcze wrzucić zdjęć z Berlina, a jutro już znowu tam jadę. Tym razem, żeby pokazać Berlin znajomym z USA, z którymi w zeszłym tygodniu zwiedzałam Kraków i Oświęcim i stąd poniższe zdjęcia.

W przyszłym tygodniu miałam lecieć do Hiszpanii (i zwiedzić Sewillę, Santiago i Madryt) ale z kilku powodów musiałam zrezygnować z wyjazdu.
Wiem już, że do Stanów lecę pod koniec sierpnia i mam nadzieję, że do tego czasu jeszcze uda mi się wybrać w kilka miejsc:).
Na razie pewne jest to, że pod koniec czerwca wybieram się z Jeffem i Diane do Szwajcarii:).


Widok z wieży Mariackiej.

Pan hejnalista;)

‘Pan z ławki’.

Byliśmy na wystawie fotograficznej w Bunkrze Sztuki “Witkacy. Psycholizm” i “W dowolnym momencie”.

W tym miejscu spędziliśmy dużo czasu robiąc zdjęcia;)). Na ścianie wyświetlana była projekcja strasznie szybko zmieniających się zdjęć i próbowaliśmy coś z tego stworzyć:).

Beth, ja i Diane.
B
Robiąc tą minę nie mając pojęcia, że Beth jest za mną;D.

Ciasto Tribeca.

Koktail truskawkowy.

after-vodka-face;)

Beth i ja.

Z austriackimi znajomymi, którzy mieszkali z nami w hostelowym pokoju;).


Kupa śmiechu;).


Bar mleczny w Nowej Hucie.

Makaron z serem i cukrem, chyba nic nie zapycha bardziej;).


Mieszkanka Nowej Huta na spacerze z psem.

Beth uznała, że nie może wrócić do USA bez zdjecia z maluchem;).

Beth, Diane, Jeff i Sylwia.