To na razie ostatnia seria zdjęć z Diany, jakie zgromadziłam do tej pory.
Zrobiłam je w różnych odwiedzonych przeze mnie miejscach.
Już ostatnio chciałam napisać w poście, że raczej nie polecam zabawy w lomografię i że zrobię sobie przerwe w pstrykaniu takich zdjęć, ale zmieniłam zdanie. Diana co prawda wymaga sporych nakładów finansowych i po ostatnim wywołanym filmie powiedziałam sobie “koniec”, ale jak spojrzałam na poniższe zdjęcia, to uznałam, że nie żałuję tej lomo-pamiątki z podróży.

Zamglone San Francisco i okolice widziane z gór znajdujących się niedaleko mojego domu w Kalifornii.

Flamingi w zoo w San Francisco.

Alcatraz.


Kwitnący krzew w naszym ogrodzie, luty 2010.

“Stare Miasto” w Seattle.


Zachód słońca nad Seattle.

Ostatni wieczór w Vegas.

Wielki Kanion Kolorado.

Targ żywności na Union Square jesienią, Nowy Jork.

Lower East Side.