Menu
Uncategorized

Seeing my mom after a year.

W czwartek przyleciała odwiedzić mnie mama. Nie widziałyśmy się rok, choć mamy wrażenie jakby minęło znacznie mniej czasu.
Zarówno wczoraj jak i dzisiaj byłyśmy w San Francisco, ale dopiero jutro będę mieć dzień wolny od pracy, więc mam nadzieję, że uda nam się zobaczyć naprawdę wiele.
Pierwszy dzień spędziłyśmy w Mission, a dzisiaj zawitałyśmy tam znowu z okazji SF Street Food Festival. Kilkadziesiąt restauracji na jednej ulicy, w postaci namiotów serwujących po kilka przysmaków danego lokalu. Dookoła mnóstwo młodych ludzi ustawiających się w kilkunastometrowych kolejkach po koreańskie taco, waniliowy creme brulee czy miskę japońskiej ramen. San Francisco kocha jeść, a ludzie potrafią stać w kolejce godzinę, żeby spróbować czegoś pysznego. Podobnie jak my dzisiaj, kiedy to mama stwierdziła, że przynajmniej zapamięta, że w najdłuższej kolejce po lody, stała w San Francisco;).

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
W restauracji La Torta Gorda na 24tej ulicy.
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Pierna enchilada z listy i według mnie jedna z najlepszych pozycji. Kanapka z wieprzowiną, awokado, serem i kilkoma innymi składnikami w grillowanej bułce. Rewelacyjna!
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Później przespacerowałyśmy się Valencią, wchodząc do kilku sklepów. Przymierzyłyśmy te fajne buty, które wydawały mi się ciężkie, toporne. Na nodze okazały się być niezwykle wygodne i lekkie! Szkoda, że kosztowały prawie 200$, bo byłyby moimi jesiennymi butami.
Image and video hosting by TinyPic
Potem usiadłyśmy we francuskiej naleśnikarni.
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Gryczany naleśnik z masłem czosnkowym i francuski cydr. Samo ciasto naleśnikowe bardzo smaczne, miałam wrażenie, że jem pełnoziarnistego naleśnika, ale masła czosnkowego nie było prawie czuć, więc zawiodłam się. Cydr był w porządku.
Image and video hosting by TinyPic
Nie będzie zdjęć z dzisiejszej wizyty w San Francisco, bo zapomniałam zabrać karty do aparatu. Te zdjęcia zrobiłam natomiast wieczorem, kiedy już wróciłyśmy do domu i poszłyśmy nad ocean zobaczyć zachód słońca.
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic