Menu

Bloo zaprosiła mnie do zabawy “7 prawd o mnie”.
Nie było to najłatwiejsze zadanie, bo trochę już o mnie wiecie, ciężko jest pisać o sobie, a też nie wszystkie fakty nadają się do publikacji;)

1. Nie lubię spać, ta czynność mogłaby dla mnie nie istnieć. Śpiąc mam poczucie marnowania czasu. Wolę nie robić nic, chociażby leżeć na łóżku niż spać. Staram się spać tylko tyle, ile wystarczy mi do normalnego funkcjonowania i dobrego samopoczucia.

Moje ekstremalne couchsurfingowe doświadczenie, czyli weekend w Reno i zdjęcie o którym Wam wspominałam w poprzednich postach;). Spałam w kurtce, obwiązana szalikiem, na nogach miałam buty, a przykrycie się ręcznikiem niewiele pomogło bo i tak było mi zimno;).

2. Niemalże połowę życia spędziłam trenując pływanie. Zdobyłam przez te lata trochę medali, także Mistrzostw Polski. Bardzo dobrze wspominam ten okres i wiem, że miał duży wpływ na to, jaką osobą jestem teraz.

To zdjęcie zrobił mi kiedyś na zawodach znajomy fotograf.

3. Kilka lat temu udało mi się schudnąć 10-13kg. Mam 158cm wzrostu, a z wagi niemalże 60kg doszłam do 47kg. Czułam się gruba, więc pewnego dnia postanowiłam, że schudnę. Zajęło mi to niecały rok, a efekt był taki, że nigdy nie czułam się ze sobą lepiej. Teraz ważę więcej (choć wolałabym mniej;P), ale mam chociaż nadzieję, że już nigdy nie dobiję do 60kg;). Update: A jednak dobiłam:/.

Między tymi zdjęciami jest 10kg różnicy, zostały zrobione w wakacje 2005 i 2006.

4. Uczenie się (czyt. siedzenie nad książkami) jest dla mnie jedną wielką katorgą.

5. Żyję od podróży do podróży, w między czasie żyję ich planowaniem. Żyję marzeniami, a wszystkie powroty do szarej rzeczywistości znoszę bardzo źle. W poszukiwaniu szczęścia, z dala od monotonii codzienności jestem gotowa uciec jak najdalej.

Malta.

6. Oglądanie zdjęć jedzenia wywołuje u mnie ekscytację i poprawia humor. Potrafię w księgarni spędzić 2h przeglądając magazyny kulinarne i książki kucharskie. Co więcej, jeszcze się chyba nie zdarzyło, żeby książka kucharska przyciągnęła moją uwagę wyłącznie przepisami. Dobre zdjęcia to dla mnie podstawa.

7. Blogowanie sprawia mi bardzo dużo frajdy, a czytanie Waszych komentarzy jest chyba jego najprzyjemniejszą częścią i zawsze jest mi ich mało;). Możecie być pewni, że wszystkie czytam, choć odpowiadam przede wszystkim na te zawierające pytania. Są tak miłe, że czasami aż trudno nie uśmiechnąć się do ekranu komputera:).

Komu innemu mogłabym się pochwalić moimi porannymi nieziemskimi bananowymi pancakes, jak nie Wam?;)

A ja do zabawy zapraszam poniższe blogi: 
http://oliwiora.blogspot.com/ oraz  http://bezukowa.blogspot.com/