Jednym z powodów za które uwielbiam San Francisco są widoki roztaczające się na miasto, okolice, zatokę i ocean. Kilka przecznic wchodzenia stromo pod górę, a potem obracam się i nie mogę nacieszyć oka.
Russian Hill jest jednym z takich wzgórz.
Ktoś w swojej willii na wzgórzu oglądał Zbigniewa Bródkę zdobywającego złoty medal.