Menu
Życie

Wakeboarding: pierwszy raz na desce w Austrii

W ostatni dzień w Austrii, tuż przed wylotem do Anglii miałam szczęście do pięknej pogody. W piątki Austriacy kończą pracę znacznie wcześniej i popołudniu z Benjaminem i jego kolegami pojechaliśmy nad jezioro Attersee, żeby po raz pierwszy spróbować wakeboardingu.
W porównaniu do surfingu wydaje się być dużo prostszym do opanowania sportem. Podstawy można załapać w mgnieniu oka, znacznie łatwiej o poprawę umiejętności, no i robienie tricków, to nie kwestia lat jak w przypadku surfingu.
Ze względu na wodę i deskę jak najbardziej jest to dyscyplina, w którą mogłabym się wkręcić. Szkoda tylko, że jest mało prawdopodobna do uprawiania, kiedy nie ma się dostępu do jeziora ani motorówki.

IMG_0988aa
Spieszyliśmy się z przygotowaniem motorówki Andiego, żeby spędzić w wodzie jak najwięcej czasu.
Attersee Austria Attersee Austria
Attersee Austria

W lipcu wspięliśmy się z Benjaminem na jedną otaczających gór. W pełnym słońcu woda miała turkusowy kolor.

Benjamin zgłosił się na ochotnika jako pierwszy. Zaliczył trochę nieudanych prób zanim udało mu się wstać, ale jak już załapał, to radził sobie bardzo dobrze.

wakeboarding Attersee
Mnie udało się wstać i popłynąć przy trzeciej próbie. Nie zdawałam sobie sprawy, że wakeboarding wiąże się z tak dużym obciążeniem na nogach. Nietrudno było utrzymać równowagę, ale po jakimś czasie nogi intensywnie dawały o sobie znać.

wakeboarding austriaAndy nie jest początkujący, więc jego pływanie było bardziej zaawansowane.

IMG_1153aa

wakeboarding AtterseeSkończyliśmy pływać o zachodzie słońca.

Wszyscy z radością wystawili się na wiatr w drodze powrotnej, ja próbowałam schować się przed chłodnym, wieczornym wiatrem jak tylko mogłam.

IMG_1187aaNa koniec wyciągnęliśmy piwo + przekąski i poszliśmy wyluzować się na pomoście.

IMG_1191doub

Attersee