W sobotni wieczór wybraliśmy się na rodeo, 1,5h drogi od Atlantic City.
Rok temu niby byłam na jednym w Kalifornii, ale dotarłam na samą końcówkę i praktycznie nic nie zobaczyłam.
Ciekawie było doświadczyć rodeo na żywo. Nie zabrakło oczywiście prawdziwego amerykańskiego ducha, którego raczej nie widuję na co dzień w Nowym Jorku;).
Konkurencje były różne, z pewnością widowiskowe, tylko zwierząt było mi trochę szkoda.
Pozytywne jest to, że tradycja sięgająca XIX wieku, trwa do dzisiaj.
Written by
Ula
Further Reading...
Prague and the first night in the open air in Greece.
August 4, 2009Enjoying the beach in winter.
January 31, 2011Portrety mieszkańców Buenos Aires – dzielnica Recoleta
November 26, 2013
Previous Post
Huevos rancheros, śniadanie Tex- Mex.
Next Post