Przepis niekoniecznie wpasowal sie w pore roku i sezon na truskawki, ale ja majac w lodowce ich dwa opakowania, musialam zrobic ten bardzo lubiany przeze mnie deser i przy okazji dziele sie przepisem.
Skladniki:
Scones- kruche babeczki:
2 szklanki (280g) maki
1/4 szklanki (50g) cukru
2 lyzeczki proszku (10g) do pieczenia
szczypta soli
1/3 szklanki (76g) masla
1 jajko
1/2 szklanki (120ml) smietany kremowki
Nadzienie:
900g truskawek
1/4 szklanki (50g) cukru
1 szklanka smietany kremowki
1/2 lyzeczki ekstraktu waniliowego
1 lyzka cukru pudru
Przygotowanie:
W duzej misce wymieszaj make, cukier, proszek do pieczenia i sól. Dodaj pokrojone w kawalki zimne maslo i ugniec ciasto.
Wymieszaj jajko, smietane kremowke i ekstrakt waniliowy i przelej do ciasta. Ugniataj az skladniki sie polacza, ciasto nie musi byc idealnie gladkie.
Rozwalkuj ciasto do wielkosci do grubosci ok 2,5cm. Przy pomocy foremki do ciasteczek lub filizanki/szklanki wytnij kolka i uloz je na formie do pieczenia.
Ubij jedno jajko z lyzka smietany kremowki i przy pomocy pedzelka rozsmaruj miksture na scones.
Piecz przez ok 15-25min w temperaturze 200’C.
W miedzyczasie pokroj truskawki, posyp cukrem, wymieszaj i odstaw na bok, aby puscily sok.
Ubij na sztywno smietane kremowke z cukrem i ekstraktem waniliowym.
Kiedy scones ostygna, przekroj je w poprzek. Przed podaniem uloz na nich truskawki, bita smietane i przykryj druga polowka babeczki.
Ja dodalam od siebie rozstopiona czekolade, ktora polalam deser.
Przepis pochodzi ze strony joyofbaking.com