Zdjecia z zeszlego tygodnia, kiedy to wybralam sie na “Big dance festival”, zaliczajac przy okazji niedzielny spacer;))).
Dalam sie namówic Wojtkowi na lunch w “EAT” nie spodziewajac sie tak dobrych kanapek. Liczylam na cos bezsmakowego, sztucznego, a okazaly sie pyszne;P.
Tydzien okazal sie goracy. Nie tylko pod wzgledem pogody, ale tez pracy. Mam jednak nadzieje, ze w przyszlym tygodniu bede miec jej duzo mniej,a pogoda moze zostac taka jak jest:).
Bylam wczoraj na pierwszej lekcji hiszpanskiego po kilkumiesiecznej przerwie w nauce:).
Grupa miedzynarodowa, kazdy starszy ode mnie o kilka-kilkanascie lat, ale wszyscy byli sympatyczni:).
Nauczycielka okazala sie strasznie mila:).
Myslalam, ze bede miec wiekszy problem w uczeniu sie hiszpanskiego po angielsku, ale okazalo sie, ze nie ma to za bardzo znaczenia:).
hat: Atmosphere
blouse: H&M
shorts: GAP
boots: New Look
bag: Atmosphere