Pewnie nie wpadłabym nigdy na tę opcję, gdyby nie desperackie poszukiwania jak tanio dostać się z Frankfurtu do Salzburga, kiedy skróciłam podróż w Kostaryce i postanowiłam zrobić Benjaminowi niespodziankę, zjawiając się u niego w domu. Przetrząsnęłam internet na wszystkie sposoby i kiedy już byłam bliska poddania się, natrafiłam na program Rail&Fly.
To program partnerski między wybranymi liniami lotniczymi, a niemiecką koleją Deutsche Bahn. Daje możliwość zarezerwowania biletu kolejowego z lub na lotnisko na terenie całych Niemiec z ponad 5600 stacji. Międzynarodowo obejmuje też Salzburg, Bazyleę oraz Amsterdam.
Przydać się może na dobrą sprawę wszystkim, nie tylko mieszkającym w Niemczech lub we wspomnianych miastach, bo czasem świetne oferty na odległe loty obejmują właśnie Niemcy. Z Polski można się wtedy dostać do Berlina lub innego najbliższego granicy miasta, a dalej podróżować z biletem Rail&Fly.
Pierwszym kryterium jakie trzeba spełnić, żeby móc taki bilet Rail&Fly otrzymać, to sprawdzenie, czy linie którymi lecicie są partnerami programu. Wybór jest duży, choć jak można się domyślać nie obejmuje tanich linii lotniczych. Lista znajduje się poniżej.
W przypadku niektórych linii mogą się pojawić ograniczenia. Lufthansa oferuje na przykład bilety kolejowe Rail&Fly tylko przy lotach międzynarodowych z wyłączeniem (Amsterdamu, Brukseli, Paryża, Salzburga, Wiednia i Zurychu).
Jedną z największych zalet biletu jest to, że jest ważny w dniu podróży samolotem, ale też dzień wcześniej i dzień później w przypadku przylotu.
Bilet nie jest wystawiany na konkretny pociąg, ale trasę i obejmuje znakomitą większość pociągów Deutsche Bahn, łącznie z IC/EC (InterCity, EuroCity) oraz ICE (Intercity Express) bez ponoszenia dodatkowych kosztów.
W przypadku pociągów ICE Sprinter i nocnych pociagów City Night Line wymagana jest dodatkowa rezerwacje i dopłata.
Cena biletu w II klasie na terenie Niemiec wynosi 29€ w jedną stronę i 58€ w dwie. I klasa to koszt 55€ i 110€. Nie jestem pewna na jakiej zasadzie ustalane są ceny do wspomnianych trzech międzynarodowych miast, ale ja za bilet z Frankfurtu do Salzburga zapłaciłam 33€ (bez Rail&Fly i wyprzedzenia czasowego to byłoby 60-90€).
Dzieci poniżej drugiego roku życia podróżują za darmo, dzieci poniżej lat 12 otrzymują zniżkę 25%.
W wielu miastach, gdzie pociąg nie dociera bezpośrednio na lotnisko, bilet jest ważny również na altnernatywne środki transportu, co można sprawdzić TUTAJ.
Bilety Rail&Fly nie mogą być zakupione w punktach sprzedaży DB. W tej sprawie należy skontaktować się z liniami lotniczymi lub biurem podróży.
Więcej informacji na http://www.bahn.de/railandfly, choć nie są one bardzo szczegółowe dlatego jeżeli jesteście zainteresowani zakupem takiego biletu najlepiej zadzwońcie na infolinię waszych linii lotniczych.
P.S. Pamiętacie ostatniego posta o teorii sześciu przyjaciół i podróży dookoła świata z Mercure? Musimy wysłać w nią kogoś z Polski! Na szczęście do konkursu zgłosiła Karolina Ramos z którą internetowo znamy się już parę lat, bardzo ją lubię i podziwiam, że mimo tak młodego wieku i małego budżetu w świetny sposób realizuje swoje marzenia. Poza tym robi dobre zdjęcia, co możecie zobaczyć na jej blogu. Do 10 lutego można jej pomóc głosując TUTAJ
