Menu
Podróże

The High Line Park – atrakcje Nowego Jorku

High Line Park to obecnie jedna z największych atrakcji Nowego Jorku.
Historia tego miejsca sięga 1929 roku, kiedy władze Nowego Jorku zdecydowały się na podwyższenie torów kolejowych (z 1847 roku) znajdujących się na poziomie ulicy, przez dużą częstotliwość wypadków.
Pociągi dostarczały żywność do fabryk na wysokości trzeciego piętra i napędzały przemysłowy charakter tej części Manhattanu.
Kiedy transport samochodowy zaczął zastępować kolej, znaczenie High Line malało, aż w końcu do 1980 pociągi całkowicie przestały kursować.
Przez wiele lat trwała dyskusja na temat losów tego miejsca, zdecydowano nawet o jego zburzeniu.
Na szczęście pewnego dnia, dwóch mieszkańców okolicy założyło grupę Friends of the High Line i postanowiło zawalczyć o przekształcenie konstrukcji w teren zielony.
Dopięli swego, bo po latach przebudowy, w czerwcu 2009, pierwszy odcinek High Line Park został oddany do użytku publicznego.
Miesiąc temu otworzono kolejną część parku i teraz ciągnie się przez długość 18 ulic, od West 12th St do 30th St, przy 10 i 11 Alei.
Najlepiej wybrać się tam w przedpołudniowych godzinach, w tygodniu, kiedy park nie jest pełen ludzi.
Spacer po High Line to interesujące doświadczenie, pozwala także spojrzeć na Nowy Jork z innej perspektywy.


Wejście od strony 12th St.

Właściciel słynnego Chateau Marmont w LA zbudował nad High Line hotel Sandard.


Drewniane  kanapy i fotele świetnie nadają się do odpoczynku czy zjedzenia lunchu.

Zachowane tory.

Fontanna.

Ławki i jeden z ogrodników dbających o zieleń.

Przejścia pod budynkami pozwalają sobie wyobrazić jak wyglądał wyładunek towaru w przeszłości.


Kawiarnia.




Rzędy ławek z widokiem na 10 Ave.



A to już najnowsza część parku.

Jeszcze niedawno zaniedbana, przemysłowa okolica, dzisiaj powstają tam luksusowe apartamenty i architektonicznie ciekawe budynki.

Budynek z prawej skojarzył mi się z Tatrisem;).


Drzemka w parku.



Kolejne miejsce z wbudowaną szybą i widokiem na ulicę.


Zburzenie lub modernizacja takich budynków mieszkalnych, to pewnie kwestia czasu.

Rozbawiło mnie to, co zobaczyłam w oknach. Wewnątrz był parking.

Okolice 28tej ulicy.

A tak wygląda nieodnowiony jeszcze High Line Park przy 30tej ulicy.

Ostatni kawałek ciągnie się aż do rzeki Hudsona. Może kiedy następnym razem będę w NYC, to będzie już odnowiony?