Menu
Uncategorized

The movie- watching month.

Luty to dla mnie miesiąc oglądania filmów. Co roku stawiam sobie za cel obejrzenia jak największej ilości nominowanych filmów, do dnia rozdania Oscarów.
Kiedy pod koniec stycznia ogłoszona zostaje lista nominowanych filmów zaczynam mały maraton;). Niejeden film ‘z listy’ udaje mi się obejrzeć w ciągu roku, ale w zimie wchodzą do kin zazwyczaj te najciekawsze, więc jest co robić.

IMG_4996a

curiouscaseofbenjaminbuttonposter

Od samego początku czuje się dużą i poważną hollywoodzką produkcję. Mogłabym wsadzić ten film do szuflady z kilkoma innymi, które bardzo lubię i mają podobny klimat. Może brakowało w nim trochę myśli przewodniej i dlatego nie wyżłobił we mnie emocjonalnej dziury, ale i tak mnie wzruszył;).

the_visitor_movie_poster
Oszczędność fabuły i charakteru głównego bohatera sprawdziła się w tym wypadku jak najbardziej. Z pozoru zwykły film, jednak niosący pewne przesłanie. Film pokazuje też jedno z obliczy dzisiejszych Stanów.

7213120.3

Film rozwinął się w kierunku, którego nie przewidywałam. Trzyma w napięciu i nadziei, aż do ostatniej minuty filmu. Nie spodziewałam się, że będzie tak dobry.

revolutionary-road-movie-poster-1

Smutna historia, która powtarza się pewnie w niejednym domu. Obraz więźniów “beznadziejnej pustki” szarego, codziennego życia. Główna melodia przypomniała mi “American Beauty”, potem doszłam do wniosku, że treść także. Okazało się, że oba filmy nakręcił Sam Mendes.

pin but

Przekąska filmowa- precelki nadziewane masłem orzechowym;)