Kanapka z awokado – przepis
Nie da się ukryć, że awokado stało się w ciągu ostatnich dwóch latach jednym z najbardziej pożądanych produktów spożywczych na rynku. Z egzotycznego, niszowego owocu, za którego jedzenie jeszcze kilka lat temu pół świata nie wiedziało jak się zabrać, awokado zamieniło się w popularny składnik menu wielu restauracji, rozgościło się w domowych kuchniach i póki co raczej nigdzie się nie wybiera.
Mówienie coraz więcej o właściwościach zdrowotnych owocu to jedno, ale chyba jeszcze większy wpływ na popularność awokado miał internet, na czele z Instagramem. Coraz więcej awokado na talerzach, coraz więcej zdjęć talerzy, owoc zyskał miano hipsterskiego, jego popularność rosła i dzisiaj hasztag #avocado zliczać można w milionach.
Negatywne skutki mody na awokado
Boom na awokado, to nie tylko zalety jedzenia czegoś zdrowego, ta moda, jak wiele innych, ma też negatywne skutki. W zeszłym tygodniu czytaliśmy z Benjaminem artykuł w austriackiej prasie, który w wykresach pokazał fakty dotyczące tego gwałtownie zwiększonego zapotrzebowania na awokado. Kilka podobnych przewinęło się też przez anglojęzyczną prasę, ale za sprawą tekstu z Der Standard, pomyślałam o poszerzeniu przepisu o ten temat.
Zużycie wody
Czy wiedzieliście np., że do uzyskania 1kg awokado potrzeba nawet 1000 litrów wody? Prawie 10 razy więcej niż do uprawy pomidorów, choć już niedużo w tyle za awokado są banany. To jednak wciąż nieporównywalne ze zużyciem wody przy hodowli bydła, gdzie na 1kg mięsa wykorzystuje się ok 15 000 litrów. Jak by nie było, jest to jednak problemem, zwłaszcza w krajach, które mają najlepsze warunki do uprawy tych owoców, a jednocześnie często cierpią z powodu suszy.
Liderem w eksporcie awokado jest Meksyk, prawie 40% wszystkich eksportowanych owoców pochodzi właśnie stamtąd. Z kolei 80% meksykańskich awokado uprawia się w jednym regionie – Michoacán, na zachód od Mexico City. Niestety Meksyk ucierpiał też najbardziej ekologicznie. Tysiące hektarów lasów piniowych zostało wyciętych pod uprawę awokado. Częściowo nielegalnie, bo dobrą okazję do biznesu zauważyły też kartele narkotykowe.
Dzisiaj zamiast artykułów “dlaczego warto jeść awokado?” prędzej można trafić na “dlaczego nie powinieneś jeść awokado?”
Szukanie lepszych rozwiązań
Jest pare rzeczy, które darzę sporą miłością i awokado jest wśród nich. Kilka lat temu głównym problemem związanym ze środowiskiem byłby ślad węglowy spowodowanym transportem owoców z drugiego końca świata. Dzisiaj mam do wzięcia pod uwagę trochę więcej, kiedy przychodzi do mojego konsumowania awokado. Najlepszym rozwiązaniem byłoby kupowanie awokado z uprawy ekologicznej. W Graz najczęściej zdarza mi się kupować awokado drugiej kategorii, które przez obniżoną jakość nie nadają się na sprzedaż w supermarketach, więc zanim trafią na śmietnik, skupowane są jeszcze przez tureckie warzywniaki. Nie jest to najlepsze możliwe rozwiązanie, ale w ten sposób mam chociaż poczucie, że mniej się marnuje.
Zdaje się, że ten wstęp nie był najlepszą reklama do poniższego przepisu. Pisać o negatywnych stronach konsumowania awokado, a potem zachęcać do zrobienia kanapki z awokado…hmmmm… Nie zrozumcie mnie źle – sama przepadam za awokado i nie wyobrażam sobie wyrzucić go całkowicie z menu, albo przysiąc, że kupować będę tylko ekologiczne. Chodzi mi bardziej o świadomość, wzięcie problemu pod uwagę i dokonanie lepszego wyboru, kiedy uznacie to za słuszne. Mam nadzieję, że uprawa awokado zwiększy się w Europie i okolicznych krajach, co mogłoby odciążyć w jakimś stopniu Meksyk. Ten, na pewno jeszcze trochę ucierpi, bo poza rosnącym popytem w krajach zachodnich, w szybkim tempie rośnie też zapotrzebowanie z Chin (w ostatnich trzech latach zwiększyło się o 300%).
Fenomen “avocado toast”
A co do samego przepisu… Jeżeli interesujecie się trendami w świecie kulinarnym, to pewnie wiecie, że avocado toast był jednym z powodów obecnego szału wokół awokado. Chrupiąca kromka chleba, a na nim rozgniecione awokado. Czasem tylko tyle, czasem z przeróżnymi dodatkami. Kilka źródeł podaje, że pierwsze tosty z awokado pojawiły się w knajpie Billa Grangera w Sydney w latach 90-tych. Pare lat później Nigel Slater opublikował też podobny przepis na łamach The Guardian.
Jednak obecny trend najbardziej kojarzy się chyba z nowojorską Cafe Gitane. Z czasów mieszkania w NYC pamiętam, że tost z awokado posypany płatkami chilli był największym hit tego lokalu. I chociaż były to czasy początków Instagrama, to zdjęcia charakterystycznego tosta krążyły po sieci. Kanapkę zaczęły kopiować inne lokale, jak i eksperymentować z różnymi jej wersjami i dzisiaj z łatwością spróbujecie jej w europejskich lokalach specjalizujących się w śniadaniach.
Osobiście nie mam żadnych ograniczeń, kiedy przychodzi do avocado toast, jestem w stanie położyć na awokado wszystko, co jest jednocześnie złe i dobre. Ten przepis w każdym razie, z grillowaną kukurydzą, kozim serem, kolendrą i skropiony limonką uważam za doskonały i dlatego chciałam się nim z Wami podzielić.
Wiem, że sezon na kukurydzę już dawno się skończył, ale ostatnio widziałam u kogoś na zdjęciu, że jeszcze z dwa tygodnie temu, na targu można było kupić ostatnie pomidory, więc może coś z kukurydzy też się uchowało?
Kanapka z awokado, grillowaną kukurydzą, kozim serem i kolendrą – przepis
Składniki: (dla 2 osób)
- 2 kolby kukurydzy
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 2 łyżki masła
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
- szczypta soli i pieprzu
- 2 awokado
- 1/2 limonki pokrojonej w ćwiartki
- szczypta soli i pieprzu
- 4 kromki chleba, użyłam żytniego
- ok 20g koziego sera (twarogowego), może być też feta
- 2-3 łyżki posiekanej kolendry
- szczypta wędzonej paprki
Przygotowanie:
W przypadku kukurydzy do wyboru macie dwie opcje, w zależności od Waszych możliwości. Grillowana kukurydza smakuje lepiej od smażonej, ale jeżeli nie macie jak jej ugrillować, a może to być ciężkie poza latem, to lepiej będzie ją podsmażyć. Grillowania w piekarniku w tym przypadku nie polecam.
Grillowana kukurydza – posmaruj kukurydzę oliwą z oliwek z każdej strony, połóż na ruszt najlepiej bez folii, wtedy kukurydza będzie gotowa w kilka minut. Grilluj aż będzie złocista, a nawet nadpalona, w między czasie obracając kolby, żeby zarumieniły się równomiernie. Ostudź kukurydzę, w międzyczasie łącząc masło, z wędzoną papryką, solą i pieprzem, a potem wmasuj w kolby kukurydzy. Odstaw kukurydzę na kilka minut, żeby nasiąkła masłem, a następnie odkrój ziarna kukurydzy i umieść je w misce czy na talerzu
Smażona kukurydza – rozgrzej oliwę na patelni, odkrój ziarna kukurydzy i smaż kilka minut aż kukurydza się zarumieni. Podobnie jak wyżej, na koniec dodaj masło, wędzoną paprykę, sól, pieprz, wymieszaj i odstaw kukurydzę do lekkiego ostudzenia.
W misce rozgnieć widelcem awokado, dodaj sól, pieprz i sok z jednej ćwiartki limonki. Kromki chleba wrzuć do tostera lub podsmaż na patelni, smarując uprzednio obie strony cienką warstwą masła.
Nałóż na chleb dość obfitą porcję awokado i rozsmaruj. Dodaj kukurydzę, następnie rozdrobniony ser, posyp kanapki kolendrą, dodaj szczyptę wędzonej papryki a na sam koniec skrom całość limonką.
Smacznego!
Kanapka z awokado, grillowaną kukurydzą, serem i kolendrą
Przepis pochodzi z bloga How sweet it is
Zajrzyj do innych przepisów inspirowanych Meksykiem